Nie lada atrakcja dla miłośników kolei z regionu. Od poniedziałku 10 lipca na torach regionu można spotkać składy ED250 spółki PKP Intercity, zwane też „dziobakami” a powszechnie znane jako Pendolino.

 W związku z rozpoczęciem prac remontowych modernizacyjnych na linii kolejowej numer 4, czyli Centralnej Magistrali Kolejowej, a także z koniecznością przeprowadzenia awaryjnych prac naprawczych na odcinku Fosowskie-Opole linie te zostały zamknięte dla ruchu. Sytuacja taka zmusiła PKP Intercity do znacznej korekty rozkładów i tras pociągów.

W przypadku połączeń do Wrocławia przewoźnik zdecydował się na wprowadzenie tras objazdowych przez Katowice oraz drugiej przez Łódź, Zduńską Wolę vi właśnie na trasę przez nasz region spółka skierowała m.in. pociąg kategorii Ekspres Intercity Premium, czyli popularne Pendolino w relacji Warszawa -Jelenia Góra/Wrocław-Warszawa.

Niestety dla tego połączenia wyznaczono tylko jeden postój handlowy i to po protestach społecznych na stacji Łódź Widzew. Co wydaje się decyzją o tyle niezrozumiałą, że spółce powinno zależeć na przyciągnięciu podróżnych, tym bardziej, że połączenia klasy „Premium” w relacji Warszawa-Wrocław nawet na stałej trasie cieszyły się znikomym zainteresowaniem. W tej sytuacji wydaje się, że przewoźnik mógł zaproponować dodatkowe postoje w Sieradzu lub Zduńskiej Woli oraz Kaliszu. Tym bardziej że w codziennej praktyce łatwo wskazać minimum kilka miejsc w kraju, gdzie składy EIP zatrzymują się nawet w małych miasteczkach.

Czy zostanie na stałe?

Przy okazji czasowego przetrasowania pociągu kategorii EIP na trasę przez Łódź ponownie odżyła dyskusja nad tym, czy Pendolino powinno na stałe kursować tą trasą?

Nadzieje na to studzi Pani rzecznik spółki, która informuje, że obecnie nie jest planowane stałe kierowanie połączeń obsługiwanych składami Pendolino przez Łódź.