Kierowca opla astry zginął we wtorek (4 lutego) na przejeździe kolejowym w miejscowości Piotrów (gm. Zadzim) w powiecie poddębickim. Samochód, którym kierował, został w dużej części zmiażdżony przez lokomotywę elektryczną.
Tragedia wydarzyła się około południa na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Elektrowóz Kolei Czeskich relacji Koluszki - Nakło nad Notecią uderzył w samochód od strony pasażera, miażdżąc karoserię pojazdu i zatrzymał się dopiero po ok. 150 metrach.
Zakleszczony w oplu kierowca początkowo był przytomny. Na miejsce wysłano LPR. Ratownicy podjęli reanimację mężczyzny (doznał wielonarządowego urazu), jednak nie była ona skuteczna. Mężczyzna zmarł. Na miejscu pracuje prokurator. Śledczy sprawdzają, między innymi, czy kierowca miał zapięte pasy, był trzeźwy i dlaczego wjechał na tory.
źródło: Poddębice Nasze Miasto